W tym tygodniu będę dodawać posty z moimi ćwiczeniami z każdego dnia, żeby mniej więcej nakreślić Wam, jak wygląda mój plan treningowy. Dzisiaj trening nóg i brzucha - zdecydowanie najprzyjemniejsze ćwiczenia :) Zapraszam do czytania :)
Trening zaczęłam od 10-minutowego biegu i rozgrzewki, szczególnie dolnych partii ciała. Potem przeniosłam się na maszynę hip abductor. Powinna być na każdej dobrej siłowni :) Wykonuję na niej 5 serii (tak, bardzo lubię tą maszynę :D) po 20 powtórzeń - 10 w pozycji siedzącej i 10 w przysiadzie. Jeżeli mam jeszcze trochę siły, na koniec wykonuję ruchy pulsacyjne w przysiadzie.
Ćwiczenie w przysiadzie:
Następnie robię 4 serie po 10 przysiadów + 10 pulsacji z kettlebell. Ja wzięłam ciężar 12 kg. Podczas wykonywania ćwiczeń musimy pamiętać o tym, żeby nie robić kociego grzbietu.
Wykroki! Nie zwykłe, tylko z ciężarami (ja biorę po 10kg do ręki), a że wracanie do pionu wychodzi mi niezdarnie, robię tylko ruchy pulsacyjne po 10 na każdą nogę. 4 serie. Pamiętaj, że kolano musi być dokładnie nad stopą.
Chwilka odpoczynku i moje ukochane brzuszki! Tu standardowo : Bikini Body Guide cudownej Kayli Itsines. Ja najczęściej korzystam z jej darmowego programu - najbardziej przypadł mi do gustu. Wszystkie ćwiczenia na brzuch z jej programu robię dwukrotnie, wg jej wskazówek. Potem przenoszę się na TRX i wykonuję ćwiczenie przedstawione przez Ize Goulart na poniższym filmiku (od 4:27). 3 serie po 10 powtórzeń na każdą stronę. Bardzo polecam jej profil na instagramie - wstawia dużo filmików z ćwiczeniami. Dobre źródło inspiracji :)
Po całym treningu bieżnia i rozciąganie. A jutro zajmuję się górnymi partiami ciała. Buziaki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz