Karnet na siłownię kupiony, więc nie ma już żadnych wymówek! Wczoraj robiłam nogi, dziś łapki i brzuch. Poniżej przedstawię Wam mój dzisiejszy trening.
Na obrazku A łokieć jest trochę za wysoko :)
Drugą część treningu przeznaczyłam na brzuch. I tutaj nie mogło obejść się bez Kayli. Wszystko razy dwa!
Na koniec 10 minut biegania.
A jak Wy ćwiczycie te partie ciała?
Na początek krótka rozgrzewka: 10 minut truchtu na bieżni. Następnie wzięłam ciężarki po 3kg i zrobiłam troszkę zmodyfikowany trening ramion Kayli.
- 10 burpees
- 16 unoszeń ciężarków z przysiadem
- 20 commandos
- 10 pompek
Później pomęczyłam jeszcze trochę tricepsa. Ćwiczenie proste i efektywne. Opieram kolano i dłoń na ławeczce, tak żeby mieć proste plecy. W drugą rękę biorę ciężarek (ja ćwiczyłam na 4 kg) i zginam ją w łokciu, ale tak by ramię było równolegle do podłogi. Rękę prostuję i zatrzymuję chwilkę w tej pozycji. 4 serie po 10 powtórzeń na każdą rękę :)
Drugą część treningu przeznaczyłam na brzuch. I tutaj nie mogło obejść się bez Kayli. Wszystko razy dwa!
Na koniec 10 minut biegania.
A jak Wy ćwiczycie te partie ciała?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz